Lord of the Rings Trading Card Game

esenden

Co myślicie, żeby w niebawem się na jakąś porządną sesje ustawić?

Vegnagun

Ja już taką sesję wcześniej sugerowałem. Ehh... nigdy nie zapomne jak z Michałem znęcaliśmy się nad Grimą ;D Twisted Evil

Czekam na konkretniejsze propozycje.

esenden

Wiecie, ja mam ochotę zagrać, ale tak na poważnie i porządnie.

Soveelis

Ja także dawno nie grałem ani w D&D ani w Warcrafta. Jednak mam nadzieję, że wkońcu ktoś zagra.

esenden

Wiecie inaczej się gra z graczami, którzy non-stop robią sobie jajca (chodzi tu o to, że każdy jest terminatorem, zero pokory, do każdego z gębą i brechtem), a inaczej z tymi którzy nie wstydzą się walnąć mowy niczym Roland.

Ja osobiście grałem i z tymi i z tymi.

Moje zdanie? Nie da się tego opisać widoku człowieka płaczącego, bo jego postać właśnie ginie...

Vegnagun

ghhheheh

Ja nie widze nic złego w tym jeśli gracz, jest wariat. Chodzi o to by wiedział kiedy przestać wariować. Same sztywniaki pokroju Rolanda (już wiem czemu książka tak długo do biblioteki nie wracała, pewnie po dziś dzień namiętnie go czytasz Very Happy

) za wiele rozrywki do gry nie wniosą a przecież o to w tej grze chodzi, by oderwać sie od rzeczywistości...

esenden

Jeśli jest wariat jasne, że nie. Tylko, że niestety 80% graczy nie ma takiego wyczucia gdzie jest granica. Przykładowo: karczma, zabawa, śmiech, śmieszne sytuacje - jasne, trzeba żartować. Ale wielu graczy, w sytuacji zagrożenia życia, mając nóż na gardle powie katowi: "hahaha mam cie w dupie". Nie mówie tu o jakimś honorowym zachowaniu.
Do tego ci gracze nie mają w ogóle wyobraźni i nie są spójni z tą rzeczywistością, bo świat m.in. FR, czy jakikolwiek inny to świat, tam trzeba zachowywać się realnie. Przykładowo: Gracz idzie sobie z ekwipunkiem, ten ekwipunek mu ktoś zabiera, różne są okoliczności, za dosłownie 10 min w "naszym świecie" dochodzi do starcia i gracz mówi: "uderzam go (potwora czy inną istotę) mieczem (zapomina, że tego miecza już dawno nie ma), oprócz tego, że nie żyje w tym świecie, to po takiej wpadce jest nagle: hahaha... Jak dla mnie bezsens. Drugi przykład, gracz zabiera z każdego miejsca co tylko może, niesie pięć kilofów, dziesięć mieczów, dwie tarcze etc. i nagle zbiega sobie z góry, albo wspina się, lub przepływa rzekę. Dziwne co?
Najgorsze, że się jeszcze ma pretensje to MP, że się topi w tej rzece.

Więc pojęcie wariata - trzeba rozróżniać - pomiędzy osobowością postaci, a bez klimatycznym stylem gry gracza.

Vegnagun

Boshee jaki ty zasadniczy jesteś. Mówisz jakbyś ty nigdy żadnej wpadki nie zaliczył. W pelni rozumiem i zgadzam się, że zdarzają sie graczom z tym problemy, ze wczuciem się i pohamowaniem żartów ale nie można przesadzać z surowością oceny wobec początkujących graczy i ich traktowania. W końcu po to zaliczają te wszystkie wpadki, żeby z czasem nauczyć się ich unikać. MP powinien nie tylko wymagać ale i czasem wykazać trochę życzliwości i pomóc. Dajmy na to przykład który przytoczyłeś: ktoś się topi w rzecze z kilofami na plecach - zanim wejdzie do wody, niech MP jakoś przypomni graczowi o tym co taszczy na plecach np. z pleców spada ci jeden z kilofów. Semi-inteligentny gracz skojarzy fakty.

esenden

Wpadki - zdarzają sie rzadko lub wynikają z przeoczenia - a styl grania z jajem to co innego.

Oczywiście moje słowa nie są kierowane do nikogo konkretnego.

Soveelis

Ja na przykład gram w Warcrafta z kolegami 2-ma to jest coś takiego, że jak ktoś im coś zabierze to sie zabijają i wydurniają się i to mnie denerwuję.

esenden

I właśnie o to chodzi, że gra bez wczucia się pełnego jest grą bez przyjemności.

Dodaję parę przydatnych rzeczy o dnd.

Czym jest D&D?

Dungeons & Dragons jest najstarszą, a zarazem najpopularniejszą w Polsce i na świecie, wydawaną przez firmę Wizards of the Coast grą fabularną - Role Playing Game (w skrócie: RPG). To rodzaj zabawy towarzyskiej, na którą składa się odgrywanie ról, opowiadanie historii, prowadzenie wyobrażonych zmagań... i rzucanie kostkami. Już od kilkudziesięciu lat D&D pozwala grającym przenosić się za pomocą wyobraźni do fantastycznego uniwersum pełnego wielkich bohaterów - mężnych wojowników, sprytnych łotrzyków i potężnych magów - a także przerażających potworów oraz egzotycznych krain. To także doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu i hobby o rosnącej popularności, z każdym rokiem zyskujące sobie wielu nowych zwolenników, których już teraz jest kilka milionów.

Dla kogo jest ta gra?
Dla ludzi z fantazją, którzy szukają dobrego sposobu na spędzanie wolnego czasu z przyjaciółmi inaczej niż przed monitorem komputera, a także dla miłośników literatury fantastycznej i wszystkich tych, którym podobają się gry takie jak choćby Neverwinter Nights czy Knights of the Old Republic. W RPG mogą bawić się wszyscy, niezależnie od płci i wieku, jednak największą grupę wśród grających stanowią uczniowie gimnazjów, liceów oraz studenci uczelni wyższych.

Kto bierze udział w grze?

Grupka przyjaciół - od trzech do sześciu osób chętnych do wspólnej zabawy. Grający wybierają jednego spośród siebie na Mistrza Podziemi (MP) - narratora, który będzie nadzorować grę, kreować i opisywać fantastyczny świat, a także rozstrzygać wszelkie kwestie dotyczące zasad. Do jego zadań należeć będzie również planowanie i prowadzenie sesji - spotkania przy grze. Pozostali uczestnicy zabawy nazywani są graczami - tworzą oni własnych bohaterów (określanych jako BG - bohaterowie graczy, w przeciwieństwie do BN - bohaterów niezależnych, kontrolowanych przez MP), których poczynaniami w świecie gry kierują.

Na czym polega zabawa?

Źródłem rozrywki jest wspólne tworzenie pewnej historii, w której główne role przypadają odgrywanym postaciom, a w samej grze - drużynowe pokonywanie przeszkód stawianych przez MP na drodze bohaterów i osiąganie postawionych sobie celów - czy będzie to odbicie uwięzionej księżniczki, czy zdobycie sławy i bogactwa. W świecie gry uczestnicy zabawy mogą zrobić wszystko, co tylko sobie zamarzą, dopóki tylko pasuje to do rozgrywanej sceny. Akcja odbywa się w wyobraźni graczy, którzy po prostu siedzą przy stole, i nie przekłada się w żaden sposób na rzeczywistość - to tylko zabawa, odrobinę podobna do gry aktorskiej oglądanej w teatrze czy w kinie, z tą różnicą, że nikt nawet nie udaje tego, o czym mowa.

Czego potrzeba do gry?

Do gry nie trzeba wiele - kilka kartek, coś do pisania, zestaw wielościennych kostek i parę godzin wolnego czasu wystarczą, by móc wcielić się w postaci w niczym nie ustępujące bohaterom ulubionych lektur czy filmów i na skrzydłach wyobraźni przemierzać wspaniałe, baśniowe krainy. Fantazji grających nic nie krępuje, jednak każda gra potrzebuje zasad, do których można by się odwoływać, a także pewnych podstaw i przykładów, na których można by się opierać. W przypadku D&D należy ich szukać w Podręcznikach Źródłowych - wydanym w Polsce przez Wydawnictwo ISA zestawie trzech podstawowych, zawierających w sobie wszystkie niezbędne do gry informacje książek.

Gdzie je dostać?

Zarówno książki z zasadami (łatwe do rozróżnienia po barwnych okładkach): brązowy Podręcznik Gracza, niebieski Przewodnik Mistrza Podziemi oraz czerwoną Księgę Potworów, jak i wielościenne kostki (oznaczane skrótem: kN, gdzie "N" zastępuje liczba ścianek) - k4, k6, k8, k10, k12 i k20 - można nabyć w sklepach internetowych, takich jak powiązany z naszym serwisem Replikator, a także w dobrze zaopatrzonych księgarniach, m.in. w sieci Empik oraz w znajdujących się w dużych miastach sklepach specjalistycznych.

Warto pamiętać, iż kupując Podręczniki Źródłowe w zestawie (co umożliwia np. sklep internetowy Wydawnictwa ISA) można sporo zaoszczędzić. Oprócz wymienionych pozycji dostępne są także liczne dodatki - nie są one konieczne do gry, choć w późniejszym czasie można rozważyć zakup niektórych z nich.

[link widoczny dla zalogowanych]

DevilMan

Pamiętam gre przez całą noc:D
rano już się prawie nic niew działo ale i tak było dobrze hhahahahahahaha xD

esenden

no nieźle było, ja spałem i jednocześnie nie mogłem przestać się śmiać Razz